Crimpować czy nie crimpować?

Ładuję... 0 widok(y)

Pytanie to dotyczy przede wszystkim amunicji do broni krótkiej.

 

Często można spotkać się właśnie z takim problemem przeszukując różne fora internetowe oraz grupy dyskusyjne. Na pewno sami mogliście mieć takie pytania na początku Waszej przygody z elaboracją.

Samo crimpowanie to nic innego jak zacisk końcówki łuski na pocisku. Możemy crimpować, aby mieć dodatkowe trzymanie na pocisku, aby uszczelinić spalanie prochu, aby zlikwidować "flare" czyli rozszerzenie powstające przy osadzaniu pocisku czy po porstu żeby "wygładzić sylwetkę" całego naboju aby łatwiej był on podawany do komory.

Crimpować można na różne sposoby. Czynność tę wykonujemy specjalnie dedykowaną matrycą lub używamy zwykłej matrycy osadzającej i dokonujemy zacisku przy jednoczenym osadzeniu pocisku.

Większość producentów oferuje zestawy 3 oraz 4 matryc. W pierwszej opcji mamy do czynienia tylko z matryca osadzającą natomiast w drugiej opcji czwartą matrycą jest właśnie specjalna matryca dedykowana do crimpu. Oprócz tego większość firm oferuje również pojedyncze matryce jako oddzielny produkt.

W przypadku broni krótkiej możemy mówić o dwóch rodzajach zacisku:

 

Roll-crimp

Czyli po prostu zawijanie. Ten rodzaj crimpu polega na zawinięciu górnej części "do wnętrza" pocisku. Z tego właśnie powodu sam pocisk powinien mieć miejsce do którego łuska może zostać zawinięta. W przypadku pocisków ołowionach zazwyczaj występuje specjalny rowek a w przypadku pocików płaszczowych rowek ten posiada dodatkowe "żebrowanie". Ma one zapobiegać przecięciu płaszcza i wzmocnić trzymanie pocisku bez jego deformacji.

Jeżeli pocisk, zarówno ten ołowiany i ten w płaszczu nie posiadają rowka to nie powinny być one crimpowane w ten sposób gdyż zostaną zdeformowane. Deformacja taka może mieć bardzo zły wpływ na celność strzału, a w najgorszym wypadku pocisk może ulec zniszczeniu w trakcie strzału.

Dodatkowy zacisk jest niezwykle ważny w amunicji rewolwerowej, a szczególnie tej magnumowej. Generowane tam bardzo duże siły oraz sama budowa bębna oraz rewolweru może spowodować ruch pocisku w łusce. Może mieć to fatalne skutki związane ze zmianiami ciśnień wewnątrz amunicji.

Crimp będzie miał też pozytywny efekt w przypadku wolnych prochów. Mocne trzymanie pozwoli dopalić się nawet bardzo wolnym prochom.

Roll-crimp stosujemy gdy łuska opiera się na kryzie (np. w amunicji rewolwerowej) lub na ramionach łuski (np. amunicja 357 SIG) i w przypadku kiedy sam pocisk na to pozwala.

Taper-crimp

Zacisk stożkowy. Jest to rodzaj crimpu który polega na spłaszczeniu końcówki łuski, która została uprzednio rozszerzona w celu osadzenia pocisku. Ten rodzaj zacisku pozostawia widoczny "stopień" na końcówce łuski. Stopień ten jest odpowiedzialny za ułożenie naboju w komorze.

Tego typu zacisk najlepie stosować w łuskach prostych z wtokiem oraz łuskach stożkowych (np. 9mm, .40 S&W, .45 ACP). Jeżeli w tego typu łuskach zostanie zastosowany roll-crimp może to spowodować złe ułożenie się naboju w komorze, a to nieszczęśliwy w skutkach wzrost ciśnienia.

Nie ma natomiast powodów dla których nie można stosować taper-crimpu w pociskach z rowkiem.

 

W związku z powyższym zdecydowanie zaleca się crimpowanie amunicji do broni krótkiej, a w przypadku amunicji rewolwerowej jest to wręcz wymóg.

Copyright © 2018 Parabellum